Podopieczni z wymienionych domów dziecka napisali listy do Mikołaja w których zdradzają swoje marzenia. Każdy z nas może zostać "Mikołajem" dla wybranego malucha bądź młodzieży. Jak to zrobić? Listy dzieci z Łasina i Wydrzna będą publikowane na łamach Facebook-a Gazety Pomorskiej Grudziądz: TUTAJ
Projekt socjalny „List do Świętego Mikołaja” skierowany jest do grupy 20 dzieci z terenu Miasta i Gminy Skała w przedziale wiekowym 2-15 lat, pochodzących z rodzin objętych pomocą tut. Ośrodka. W rodzinach tych występuje często wiele ograniczeń na różnych płaszczyznach życia społecznego.
Jedna z nich mówi o biednym sąsiedzie, który z braku środków na utrzymanie postanowił sprzedać trzy córki do domu publicznego. Mikołaj, chcąc odkupić dziewczęta, wrzucił przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Te wpadły do suszących się przy kominie skarpet – stąd tradycja wkładania prezentów do ozdobnych skarpetek.
Z pomocą przychodzi personalizowany film od Świętego Mikołaja jako prezent dla dziecka, który z roku na rok zyskuje na popularności. Trudno się dziwić! Które dziecko nie chciałoby usłyszeć od Mikołaja, że jest grzeczne i otrzyma wymarzony upominek? Spersonalizowane wideo przedstawia Mikołaja, który zwraca się do dziecka po imieniu.
Napisz z dzieckiem list i wyślij go za darmo do Świętego Mikołaja. Twój list po umieszczeniu na stronie będzie mógł zbierać głosy. Autorzy dziesięciu pierwszych listów z najwyższą liczbą głosów otrzymają od Mikołaja osobiste wiadomości wideo. Natomiast trzy najciekawsze listy wybrane przez Mikołaja i rade elfów otrzymają
Gdybyśmy chcieli zaadresować list do św. Mikołaja, mielibyśmy nie lada problem. Jeśli wierzyć legendom, mieszka on na biegunie północnym, który znajduje się poza jurysdykcją jakiegokolwiek państwa. Jednak w wielu krajach znajdziemy „oficjalne” adresy, które mają nas do mikołajowej chatki doprowadzić. Św.
Dołącz do dzielenia się dobrem, bo każdy z nas może dać od siebie to co nie ma wymiaru policzalnego i dającego się zmierzyć: podziel się swoim czasem i wiedzą, podziel się swoją pasją, podziel się "nadmiarem", który już w Twoim domu nie jest potrzebny, tworzymy MAGAZYN DOBROCI (ubrań, książek, mebli dziecięcych itp.), sfinansuj jeden z realizowanych przez nas projektów:
Prezenty na Mikołaja dla dzieci Najłatwiej jest kupić prezent na Mikołaja dla dzieci. One piszą zwykle list do Mikołaja, z którego bez problemu da się wyczytać, o czym tak naprawdę marzą. Ale co w sytuacji, gdy z różnych powodów nie mamy dostępu do takiego listu, a rodzice dziecka nie przygotowali listy prezentów na Mikołaja?
Po raz drugi dzieci z Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego w Grudziądzu piszą listy do świętego Mikołaja. Starszym dziadkiem w czerwonej pelerynie i białej brodzie może zostać
Napisz list do mikołaja, w którym podziękujesz mu za prezenty Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie. Użytkownik Brainly Użytkownik Brainly 07.12.2013
cLUw4. Wraz ze zbliżaniem się świąt Bożego Narodzenia pojawiają się związane z nimi akcje charytatywne. Jedną z nich jest spełnienie życzeń z listów pisanych do świętego Mikołaja przez wychowanków domów dziecka. W Boże Narodzenie w domach dziecka są prezenty od personelu, czasem sponsorów, bardzo często od wspierających takie placówki wolontariuszy. Po co więc jeszcze taka akcja? – Bo wiele z tych dzieci nigdy nie miało okazji napisać listu do świętego Mikołaja i otrzymać dokładnie tego, co sobie wymarzyły. To nie są marzenia o „gwiazdce z nieba”. W listach są prośby wręcz przyziemne: nowe kapcie, piżamka w dinozaury, sportowe buty i tego typu rzeczy – mówi Dominika Łęczycka, organizator i koordynator akcji. Pomysł zrodził się dwa lata temu. Szerzył się stopniowo w mediach społecznościowych, a w tym roku dodatkowo akcję ugościła na swojej stronie internetowej parafia katedralna w Siedlcach. Pod tym linkiem: można znaleźć zeskanowane listy, przeczytać je i wybrać, który zestaw dziecięcych marzeń chce się spełnić. Organizatorzy koordynują zgłoszenia tak, by nikt nie został pominięty, a zarazem nikt nie dostał paczki podwójnej czy potrójnej. Listy cały czas przychodzą, są na bieżąco publikowane i dość szybko znajdują swoich dobroczyńców. Akcja potrwa do połowy grudnia tak, aby nadesłane przedmioty popakować w ozdobne paczki i dostarczyć dzieciom na same święta. AB [MSz]
Dom Dziecka w Szklarskiej Porębie nie jest co prawda rodzinnym domem dziecka, ale atmosfera w nim panująca zdecydowanie jest rodzinna... Wychowawcy to złoci ludzie, którzy robią co mogą dla tych dzieci, ale niestety pieniędzy nie są w stanie wyczarować. Dlatego kilka lat temu powstała tzw. Drużyna Od Robienia Cudów (zapraszam na konto na FB). Wspólnie, rzesza ludzi co roku organizuje się i zbiera pieniądze na kolonie, na wsparcie materialne, na paczki na święta. Bo uwierzcie mi, Państwo zapewnia bezwzględne minimum i coś co dla każdego z nas jest normalne (np. słodycze o każdej porze dnia i nocy) dla tych dzieci bardzo często jest luksusem. W tym roku uczestniczę w zbiórce na prezent od Mikołaja dla Dawida, który ma 13 lat. List Dawida załączam do zbiórki. Oprócz prezentu z listu do każdej paczki dokupione będzie coś do ubrania, kosmetyczka (pasta do zębów, szczoteczka, żel pod prysznic), bielizna (skarpet, majtki), szlafrok, rękawiczki, czapka, szalik oraz najważniejsze... słodycze !!. W co drugim liście od dzieci, życzeniem do Mikołaja są słodycze. Wiem, że kwota 500 zł może się wydawać wysoka jak na prezent od Mikołaja i być może Wasze Dzieci nie będą miały tak drogiego prezentu. Jednak pamiętajmy, że mają Was...na co dzień, mają Wasze wsparcie, mają do kogo się przytulić, porozmawiać, mają dentystę, kiedy ząb boli, mają skarpety i majtki nie tylko od święta, ale kiedy im trzeba, mają słodycze. Wiem, że ten rok do łatwych nie należy. Nie liczę na wiele, ale raz już się nie zawiodłam, pomogliście mi uzbierać tysiaka na wyprawkę szkolną... wiem, że i tym razem się uda :) ile kto może, tyle wpłaci, można też anonimowo. Wszystkie pieniądze zostaną przeznaczone na prezent, jeśli uzbiera się więcej to zostaną zakupione najpotrzebniejsze rzeczy. Oczywiście będzie pełna dokumentacja zdjęciowa, kiedy Mikołaj zawita do Domu Dziecka, którą się oczywiście pochwalę :-) Na stronie Drużyny na FB, można obejrzeć relację z zeszłego roku. Z góry dziękuję każdemu za każdy grosz.
List do Mikołaja pisze chyba każde dziecko. W pewnym wieku to nie jest ważne czy się w tego Mikołaja jeszcze wierzy czy już nie, ale listy pisze się nadal. To taki jakby mały znak dla rodziców, żeby wiedzieli o czym marzą ich pociechy. Pamiętam, że pisałam takie listy wiedząc, że już kilka dni przed Mikołajkami prezenty leżą schowane w szafie lub na strychu. To było takie budujące. W tym roku po raz pierwszy pomogę napisać taki list swojej córce, po praz pierwszy dla niej świadomie. Od kilku dni prosi mnie o pomoc w tym temacie. Powrót do dzieciństwa Pisząc z Rozalką taki list poczułam się znów jak małe dziecko. Pisałam to, co mówiła mała, a w myślach pisałam drugi, swój, z własnymi małymi marzeniami. Myślałam o tym, ile różnych prezentów było w przeszłości na moich listach, a ilu nie dostałam. Wtedy było mi przykro, bo wiecie jak to jest – prosiłam Mikołaja o prawdziwą Barbie, co zgina nogi, a dostawałam podróbę za 20 zł. Jako dziecko nie rozumiałam pewnych mechanizmów, teraz uśmiecham się pod nosem do przeszłości. Sama wiem, że być może nie będę w stanie spełnić wszystkich Mikołajkowych marzeń swoich dzieci. Choć na pewno będę się bardzo starać. Spełnić marzenia Nie zawsze się da. Powiem więcej, w dzisiejszych czasach jest prawie niemożliwe. Z każdej strony otaczają nas reklamy, w okresie przedświątecznym wyrabiają 500% normy. Włączymy dziecku bajkę w tv, a dookoła i w trakcie tyle reklam, że nasz maluch sam nie wie czego chce, albo co gorsza chce wszystko. Pozwolimy obejrzeć jakąś bajkę on-line, a tam podobnie, ewentualnie wasze dziecko znajdzie kanały, na których zabawki są pokazywane. Nie, żebym nie lubiła tych kanałów, dzięki nim wiem czy daną rzecz warto kupić czy nie. Są dużym ułatwieniem dla rodzica i tego nie można im odmówić. No i zostają nam sklepy. Wielu rodziców nie ma możliwości jechać na zakupy bez dzieci. Nie każdy ma pod ręką dziadków mających odpowiednią ilość czasu, zdrowia czy po prostu chęci. Poza tym, często te zakupy wymagają obecności dziecka. Np. zaraz spadnie pierwszy śnieg (gdzieniegdzie już leży) i okazuje się wtedy, że nie mamy dla dziecka zimowych butów. Wycieczka do sklepu murowana, zamęczenie reklamami gwarantowane. I jak teraz wybrnąć z sytuacji? Ja się staram, naprawdę. Tłumaczę, że ten Mikołaj to nie może tak wszystkim dzieciom dać wszystkiego, bo nie wyrobi. Elfy się zajadą, nie wytworzą odpowiedniej ilości prezentów i dzieciakom będzie przykro. Staram się przyzwyczaić małą do myśli, że z tej listy, którą pieczołowicie dyktowała nie dostanie nawet połowy. Próbuję wyciągnąć z niej, co z listy jest dla niej najważniejsze, najbardziej pożądane. No i już wiem Jak mantrę powtarza co by chciała dostać. Czasem mówi głośno, czasem szepcze na ucho i dodaje, że to tajemnica i tylko Mikołajowi mogę powiedzieć. Nie dziwę się, że tak bardzo pragnie właśnie takiego prezentu. Tak po prawdzie ja też bym chciała, by stanął w jej pokoju. Myślę, że bawiłybyśmy się nim bardzo fajnie. „Drogi Mikołaju, mamusia już obiecała mi taki domek na urodziny, chociaż ja chciałabym wcześniej. Ale jak się nie uda to chciałabym chociaż odkurzacz i pralkę dla moich Barbie. Bo inaczej to nie mają jak sprzątać i mają brudne ubrania. I jeszcze Barbie w ciąży, żeby miała dzidziusia tak jak moja mama. Dziękuję Mikołaju – Rozalka” Nie ma ta moja córka zbyt wysokich wymagań tak w zasadzie. Chyba tym razem się uda. Jak znajdę tą Barbie w ciąży. Pralka i odkurzacz to najprostsza sprawa. * * * ************************************************************************************************************ Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram.